Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Pogoda pokrzyżowała nam plany, ławy wciąż czekają na zalanie!

Blog:  jakwdomu
Data dodania: 2021-08-09
wyślij wiadomość

Kolejny tydzień na budowie miał być zwieńczony laniem ław, ale niestety pogoda pokrzyżowała nam plany. Pod koniec tygodnia  lało właściwie ciągiem. Ławy były gotowe do zalania, poza bednarką. Niestety spawanie w tych warunkach było niemożliwe i całą betonową akcję musieliśmy spontanicznie przekładać na kolejny tydzień. W efekcie być może jutro doczekamy się kolejnej wizyty pompy i betoniary na naszej działce, co jest niewątpliwą atrakcją dla mieszkańców całej ulicy, którą (chcąc, nie chcąc) na ten czas, blokujemy.

W międzyczasie zamawiamy już dachówkę, dogrywamy szczegóły z wykonawcą dachu i mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku dom będzie przykryty. Poza tym zajmuję się domawiam pustaków, których jak się okazuje wszędzie brakuje i z ich zamówieniem są kosmiczne problemy. Mamy dom z YTONGów, z tym, że zdecydowana większość to 36,5 cm, których nie sposób dostać. Obdzwoniłam chyba wszystkie składy budowlane w Krakowie i okolicach i jakimś cudem znalazłam (w jednym i to zbierane w dwóch oddziałach!). Zasadniczą część pustaków zamówiliśmy przez Protektor Polska, ale jeden z dwóch transportów do dziś jeszcze do nas nie dotarł, choć zamówienie składane było w 10 maja. Trzeba na to uważać, bo na szczęście my mamy jeszcze zapas czasowy, ale gdyby ktoś go nie miał i liczył, że podawany przy zamówieniu czas realizacji 6-8 tygodni się sprawdzi, to mógłby się na tym nieźle przejechać. 

Najbardziej jednak rozbawiło mnie to, jak w niektórych składach słyszałam, że nie słyszeli o takich pustakach, a w jednym wręcz Pan przekonywał mnie, że coś mi się pomyliło, bo YTONG ma najgrubsze o szerokości 24 cm ;) 


Plany na ten tydzień to ławy i szalowanie (częściowo) ścian fundamentowych (wynajmujemy gotowe płyty szalunkowe).  Oby się powiodły! 

 

2Komentarze
Data dodania: 2021-08-10 07:46:58
Konkretnie dozbrojone, macie jakieś szkody górnicze?
odpowiedz
Data dodania: 2021-08-11 07:07:07
ciekawe rozwiązanie, że robicie ścianę jednowarstwową, warto wtedy zrobić spoiny pionowe, super wykonane fundamenty w Polsce ten etap się niestety bardzo lekceważy a potem płacz, ze podchodzi woda albo coś się dzieje ze ścianami. powodzenia w dalszej budowie :)
odpowiedz

Chudziak, izolacja papą, szalowanie ław i przyjazd pustaków - dzieje się na budowie!

Blog:  jakwdomu
Data dodania: 2021-08-02
wyślij wiadomość

Udało się! Ale łatwo nie było. Beton miał być we wtorek w południe, ale pogoda znów pokrzyżowała nam plany. Po nocnej ulewie, wykop wyglądał tak:

Cały dzień wypompowywania wody a potem ciężkiej roboty w tym bajorze. We wtorek wieczorem zapowiadali znów ulewę na środę rano, a potem na popołudnie, ale mimo to postanowiliśmy zaryzykować i zamówiliśmy beton na środe w południe. I to był strzał w dziesiątkę! Okazało się, że nawet kropla deszczu tam nie spadła, więc wykop był gotowy do zalewania chudziaka. Zamówiłam 10 kubików i szczerze mówiąc było tak na styk. Ale wystarczyło!

Droga dojazdowa do naszej działki jest wąska, więc musieliśmy zrobić ogromną bramę z trzema przęsłami (w sumie ponad 10 metrów) i drogę wzdłuż ogrodzenia. Pompa się zmieściła spokojnie, ale ponieważ betoniarka była osobno, to ona już nie wjechała na działkę i na tą godzinę lania zablokowaliśmy drogę. Na szczęście to było w samo południe i tylko jedna osoba potrzebowała przejechać w tym czasie ulicą. 

Czwartek i piątek były słoneczne, wreszcie bez  deszczu. Beton jest teraz pokryty dwoma warstwami papy, a robotnicy szykują szalunki do ław fundamentowych. 

W piątek przyjechał pierwszy transport pustaków (Ytong 36,5, Ytong 24). Docelowo mają być dwa transporty i i tak będzie trochę brakować, więc będziemy jeszcze zamawiać kilka palet, ale to już gdzieś z okolicy, żeby nie płacić fortuny za transport. TIR przyjechał o 6 rano i od razu stwierdził, że w ogóle nie wjedzie na drogę dojazdową do naszej działki, bo wychodzą tam gałęzie i zerwą mu plandekę. Byliśmy przygotowani na podnoszenie do góry kabli wiszących nad drogą, a tu się okazało, że zablokowały go gałęzie, których ruszyć się nie dało. Więc nagła zmiana planów- koparkowy, który miał rozładowywać pustaki, zaproponował rozładunek na pobliskim placu. Tam już nie było problemu z dojazdem, ale trzeba było wozić palety kilkaset metrów, więc koparkowy pracował nad tym prawie cały dzień, ale po 16 na naszej działce były już rozładowane 22 palety ;) tydzień zakończony sukcesem!

W piątek dostałam jeszcze kartę danych technicznych z Tauronu, więc wreszcie mogę podpisywać umowę. Zobaczymy ile to jeszcze potrwa, ale według informacji z infolinii (których sprawdzalność wg moich doświadczeń wynosi około 30%), po podpisaniu umowy mają jeszcze dwa tygodnie na założenie licznika. Zobaczymy jak to będzie u nas ;)


Koszty: 

BETON CHUDY - 2500 zł



jakwdomu
ranga - mojabudowa.pl nowicjusz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 3995
Komentarzy: 9
Obserwują: 1
On-line: 9
Wpisów: 5 Galeria zdjęć: 33
Projekt
bez piwnicy
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 wrzesień
2021 sierpień
2021 lipiec